Zastepstwa doraźne w szkole

Witam,
jestem nauczycielem w szkole ponadgimnazjalnej, pracuję w niepełnym wymierzę godzin – 16/18. Od dwóch miesięcy pracuję również na cały etat w Domu Kultury w swojej miejscowości. Godzę obie prace i fakt zwiększonej liczby godzin nie wpływa na obniżenie mojej pracy, tak żeby pracodawca miał jakieś zastrzeżenia. Fakt, iż dostałam pracę poza szkołą jest jednak „solą w oku” wicedyrektora, który za wszelką cenę chce mi utrudnić pracę. Dostaję zastępstwa doraźne, ale nie są one płatne, tylko zamiast godziny z daną klasą innego dnia (jest to np. ostatnia godzina w planie danej klasy i idą wcześniej do domu). Problem polega na tym, że muszę przyjść wtedy wcześniej do pracy, a w tym czasie jestem w pracy w Domu Kultury. Wicedyrektor powołuje się na przepisy, że jest to moje pierwsze miejsce pracy i najwyżej mam się dostosować w Domu Kultury. Nadmienię także, że inni nauczyciele są pytani, czy np. mogą danego dnia przyjść wcześniej zamiast, ja natomiast dowiaduję się z rozpiski w pokoju nauczycielskim. Czy mam obowiązek przychodzić na tak ustalane zastępstwa?
Dziękuję za odpowiedź

Odpowiedz na to pytanie