Jak odzyskać pieniądze, które ukradł brat?

Witam serdecznie,

piszę, ponieważ potrzebuję pomocy w odzyskaniu pieniędzy, które ukradł mój brat. Postaram się jak najdokładniej opisać sytuację, ale jeśli jakieś informacje byłyby dodatkowo potrzebne, proszę pytać.

Od kilku lat studiuję, do domu wracam kilka razy w roku. W czerwcu 2013 roku ojciec poinformował mnie przez telefon, że mój brat (wtedy 16 lat) zaczął brać narkotyki. Dalej standard – długi, dealerzy, zaczął wynosić z domu rzeczy. Podczas mojej nieobecności sprzedał (żeby spłacić długi i mieć na „towar”) moje rzeczy na kwotę około 6,5 – 7 tysięcy złotych. 3 aparaty fotograficzne, nowe narty, biżuterię (głównie srebrną, trochę złota), tablet i jakieś pomniejsze przedmioty, typu 2 tostery, stare telefony komórkowe itd. Matka odkryła to dopiero, kiedy zaczęła znikać jej biżuteria, wtedy sprawdziła również moje rzeczy.

Rodzice zaproponowali, że powoli będą odkupowali mi to wszystko, ale głupio chciałam, żeby to on poniósł konsekwencje. Umówiliśmy się, że – póki on nie pracuje – wszystkie prezenty, pieniądze, które by dostawał z różnych okazji, będą dla mnie. Nie dopilnowali tego.

W 2014 roku na wakacjach zagroziłam zgłoszeniem sprawy na policję, ale przekonali mnie, że teraz on pracuje, że pod koniec wakacji będzie miał 18-tkę, więc z prezentów i pensji powoli odda. Nie oddał, mówił, że ma jeszcze jakieś długi u dealerów, ale że od września/października będzie z pensji przelewał mi co miesiąc po 500 zł. Oczywiście nie zobaczyłam przez kolejny rok ani złotówki.

I teraz moje pytanie – czy mam szansę odzyskać jakoś pieniądze na drodze prawnej? Mama nie ma już żadnego wpływu na brata, nie wiem nawet, czy w ogóle stara się coś zrobić w tej sprawie, twierdzi, że z nim rozmawia, ale mój brat kończy za miesiąc 19 lat i ma to w nosie. Zmienia co chwilę pracę, jak ma jakąś, to nie przychodzi co drugi dzień, przez co zarabia grosze, ma też pożyczkę w providencie, debet w banku, możliwe, że więcej pożyczek, ale o tym nie wiem.

Nie zależy mi na tym, żeby poniósł karę, chcę tylko odzyskać swoje pieniądze. Nie wiem, czy to ma jakiś wpływ, ale mój brat od zawsze „był problematyczny”, spędził jakiś czas w ośrodku wychowawczym, miał kuratora, teraz też ma kolejnego, ma też wyrok zdaje się 80 godzin prac społecznych (oszukiwał ludzi na allegro na nieduże kwoty). I teraz mi nie zależy na tym, żeby on dostał kolejną „karę” (tzn. jeśli dostanie przy okazji, to dobrze, po prostu nie o to mi chodzi), tylko żeby go jakoś zmusić do oddania długu. Czy teraz – po dwóch latach, od kiedy się dowiedziałam – jest to możliwe? W jaki sposób? Jakie mam szanse, jakie są koszty, jaka sprawa – po prostu wszystko na ten temat, bardzo proszę.

Pozdrawiam i dziękuję z góry z pomoc.

Odpowiedz na to pytanie