Witam. Krótko przedstawię najpierw sytuację. Mój tata zginął na budowie przy pracy. Został przejechany wywrotką wywożącą ziemię. Na budowie pracowały dwie firmy. Firma Trasko jako główna i podwykonawca firma skalniak( odpowiedzialna za wywożenie ziemi z placu budowy). Kierowcy ciężarówki postawiono zarzut nieumyślnie spowodowanej śmierci i został skazany na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3. Już wynająłem adwokata który ma mi prowadzić sprawy o odszkodowanie. Ja oraz moja mama obecnie leczymy się psychiatrycznie.W związku z tym mam 3 pytania:
1) Jakie są realne kwoty o jakie można się w tym przypadku starać. Chodzi o odszkodowanie i zadość uczynienie dla mamy. I jaka kwota wchodzi w grę jeśli chodzi o odszkodowanie dla mnie ??
2) Moja Pani adwokat stwierdziła że wszystkie pieniądze, które mama już dostała z Pzu ( z ubezpieczenia grupowego pracowniczego Taty) zostaną odliczone od tego odszkodowania mimo że odszkodowanie będzie z OC samochodu. Według mnie to są 2 różne podmioty i ubezpieczenie taty jak OC samochodu nie ma zbytnio nic ze sobą wspólnego. Czy tak jest jak mówiła mi Pani adwokat ??
3) Czy można oprócz odszkodowania z OC samochodu starać się o odszkodowanie z firmy Scalniak, która była podwykonawcą i której był ten samochód ??

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.