Podpisalam umowe przedwstepna na mieszkanie z mezem. Jakis czas pozniej moje malzenstwo sie rozpadlo. Od roku z mezem nie mieszkam, za kredyt place sama od samego poczatku. Nie mam rozwodu, bo na razie nie wiem czy do niego dojdzie (mamy 2 dzieci). Ale chce aby wlasnosc mieszkania byla tylko na mnie-aby uniknac ew.podzialu przy rozwodzie oraz dlatego, ze maz w ogole nie placi kredytu za to mieszkanie ani sie tym nie interesuje. Maz nie chce podpisac rodzielnosci majatkowej. Co mam zrobic teraz, gdy akt notarialny bedzie juz za ok 1-2 miesiecy? Jak mam doprowadzic do tego aby maz nie mial prawa wlasnosci tego mieszkania? czy u notariusza moze on podpisac zrzeczenie sie praw? Jak to rozwiazac najprosciej.