robert myszkowski pyta o Prawo rodzinne

Moja ex oskarża mnie o molestowanie własnego dziecka. Konflikt miedzy nami trwa juz 3 lata. Szntazuje mnie, grozi ze zabije dziecko, neka, nachodzi pracodawcow i wymusza aby mnie zwolnili. Mam zasądzone alimenty i uregulowane widzenia. Sędzina chciała nas skierowac na badania RDOK ale moja ex nie wyrazila zgody zaslaniajac sie ze wyjezdza za granice w celach zarobkowych. Pozniej mnie troche poszantazowala ze jak nie zerwe ze swoja obecna dziewczyna to mnie zalatwi, ze mam sie wyrzec syna to ona zrezygnuje z alimentow, ze jak zrezygnuje z widzen to wycofa mi komornika. Nie wyrazilem na to zgody wiec poszla prywatnie do psychologa ktoremu nagadala glupot ze jak dziecko wraca z widzen u mnie to symuluje stosunek seksualny, lize ja po twarzy i wklada jezyk do buzi. Wczesniej, na duzo przed ustaleniem widzen opowiadala ze jak weszla do pokoju to widziala jak nasz syn bawil sie ze swoja kolezanka i udawal stosunek, smiala sie ze nie wie skad u niego taka zabawa. A teraz poszla i u psycholog powiedziala ze to po widzeniach u mnie. Psycholog nawet nie pytajac mnie o zdanie napisala jakas smieszna opinie ze z zeznan matki (bo dziecko jest za male zeby samo moglo cos powiedziec ma 3,5 roku) wynika że moje widzenia bardzo negatywniewplywaja na dziecko. Nie wiem co mam teraz zrobic? boje sie ze zabironia mi kontaktów? co mam zrobic i jak sie bronic?

Odpowiedz na to pytanie