emila baranowska pyta o Prawo karne

Witam.
W dniu dzisiejszym przy kontroli w autobusie komunikacji miejskiej kontroler stwierdził, że mam przerobiony bilet miesięczny. Byłam w szoku, bo nigdy mi coś takiego nawet do głowy nie przyszło. Skonfiskował bilet, a konkretnie "przerobiony" znaczek i powiedział, że mandat za jazde bez biletu i wezwanie policji za fałszerstwo. Powiedział, że jeśli pieniądze wpłyną na konto jutro nie będzie ruszał tego. Powiedziałam, że jutro nie mogę, ponieważ pracuje. Dał mi czas do wtorku. Zasugerował, że mogę zapłacić na miejscu – powiedziałam, że nie mam gotówki przy sobie Zatrzymał bilet. Czy miał do tego prawo? Czy policja powinna być wezwana w takim przypadku od razu? Nawet nie spojrzałam na ten znaczek, a jeśli on coś z nim zrobi? Czy grożą mi za coś takiego konsekwencje?

Odpowiedz na to pytanie