Witam pisze do panstwa bo nie mam innego wyjścia mam prolem z ojcem otoz w 2000r. zameldowal mnie do swojego mieszkania .Obecnie jestem matką 5 dzieci. To mieszkanie ma dwa małe pokoje kuchnie i łazienkę,która sami z mezem robilismy i do tego pokóju góry oczywiscie do remontu.Zrobilismy wodę prąd i szambo bo nic nie było..Ostatnio pojawił się ojciec i wszedł do mieszkania ze swoim łóżkiem i mam pytanie czy on ma prawo mimo ze jest wlascicielem i ma przeciez pokój ugóry gdzie nikomu nie bedzie zawadzał ?po drugie grozi mi ze mnie wyrzuci bo niby jestem zameldowana "nielegalnie"gdzie to jest nieprawda do tego sąsiedzi go buntują przeciwko nam jednak na wiosce mamy dobrą opinię.Bardzo prosze o pomoc co robic bo wnioskuje ze wszedl na gotowe a dzieci juz sie go boją bo krzyczy i sie awanturuje .Czy moge tez tu mówic o molestowaniu psychicznym? prosze o pomoc i z góry dziękuję .