Hanna Jasnoch pyta o Prawo finansowe i podatkowe

dzień dobry. od kilku miesięcy męczy mnie ta cała sytuacja. jakiś czas poznałam chłopaka i postanowiliśmy zamieszkać u niego ale była potrzebna pożyczka i wzięłam 4 tysiące. 2 lub 3 tygodnie po tym miałam propozycje wyjazdu za zagranice i nie miał przeciwko temu wszystko między nami było dobrze. jeszcze mi mówił ze będzie ją spłacał . po 2 tygodniach gdy jestem w Dani to chciał żebym pszysłała pieniadze bo były potrzebne na remont ale próbowałam mu wyjasnić że nie dam rady i od tego mniej więcej zaczeło, dostawałam od niego smsy juz nie bede pisać jakie ale okropne po prostu nie wiedziałam co ze sobą zrobić . i wyszłam na głupia bo musze spłacac tą pożyczkę . napisał mi tak będzie mi ja płacił gdy wrócę do polski. za bardzo przesadził z tymi smsami . wogule z tej pożyczki nie mam nic , tylko cały czas myślę o tym . a teraz milczy jak by nigdy nic się nie stało to mnie bardzo boli. a ja muszę ciężko na ta pożyczkę pracować. proszę mi pomóc czy mogę coś w tej sytuacji zrobić ????? czy moge za ta sumę mu zabrać mniej więcej co było kupione ?????? prosze czekam na odpis. dowidzenia.

Odpowiedz na to pytanie