Janina Myszka pyta o Prawo cywilne

Witam

mój dom stoi na działce – której granicę stanowi ściana mojego budynku mieszkalnego (stare budownictwo).Od strony sąsiada znajdują się zabudowania mieszkalne oraz gospodarcze,które przylegaja do moich zabudowań .

OD 2 lat nie żyje ostatni tam mieszkający lokator.Nie są znani ewentualni spadkobiercy tej posesji( prosiłam władze UM o pomoc w ich ustaleniu ).Od wielu wielu lat nikt nie przeprowadzał na tej działce żadnych prac konserawcyjnych ani porządkowych – wręcz przeciwnie teren był dewastowany przez poprzedniego lokatora.Doszło do kompletnej riuny zabudowań gospodarzcych , ściany komórek – bez dachów w tej chwili -odchyliły się od mojego budynku i stanowią nisze w której gromadzi się woda. Przemieszczany i gromadzony tam przez lata gruz i śmieci były przez lokatorów tam mieszkających wysypywane wzdłuż mojego domu . W efekcie – w moich 3 pomieszczeniach mieszkalnych – na wysokosci ok 1 metra -od dołu -pojawiła się wilgoć i grzyb ,którego nie mogę zlikwidować bez wejścia na działkę sąsiada , odsypania gruzu , rozebrania sterczących części komórek. Mój dom ulega coraz większemu zagrzybieniu, grożą zawaleniem ściany a ja ciągle choruję. Proszę o informację czy można wejść na działkę sąsiada i wykonać niezbędne prace ?- czy ma tu zastosowanie paragraf 424 KC ?

dziekuję za przesłanie informacji

pozdrawiam

Odpowiedz na to pytanie