Witam! Niedawno mama , w wyniku postępowania sądowego nabyła prawo do spadku po zmarłym bracie w części 1/3, jej siostra 1/3 i 2 siostrzenice po 1/6. Decyzja jest jeszcze nieprawomocna, można złożyć odwołanie. Sedno problemu tkwi w tym,że wszystkie strony są zgodne co do tego że mama powinna być jedynym spadkobiercą, gdyż jest to jej rodzinny dom ( byli ze zmarłym wujkiem współwłaścicielami nieruchomości), w który tylko inwestowała, przez lata robiła gruntowne remonty, wujek był poważnie chory psychicznie, miał niską rentę, był ubezwłasnowolniony a mama była jego opiekunem prawnym, tylko ona opiekowała się nim. Tak więc decyzję o podziale uważa za krzywdzącą. Jej siostra i siostrzenice popierają jej stanowisko i nie roszczą sobie praw do nieruchomości, nie chcą spłat. Co robić w tej sytuacji? Czy odwoływać się w sądzie czy można to załatwić u notariusza?