Mandaty z fotoradarów niezgodne z Konstytucją?

Temat mandatów z fotoradarów jest kwestią bardzo dyskusyjną, gdyż wielu kierowców uważa, że zostało niesłusznie ukaranych. Kontrowersje dotyczą sytuacji, gdy na zdjęciu zrobionym przez urządzenie rejestrujące nie jest widoczna twarz kierowcy, lub z uwagi na jego złą jakość nie można jej rozpoznać. W takim wypadku właściciele samochodów byli wzywani przez straże miejskie czy GITD do wskazania kierującego w dniu, w którym doszło do zarejestrowania wykroczenia drogowego. Jeśli właściciel auta uchylał się od wskazania, mandat wystawiany był na jego nazwisko, a sprawa dodatkowo kierowana była na drogę sądową, w efekcie czego właściciel był dodatkowo ukarany grzywną za uchylenie się od obowiązku wskazania kierującego. Zasadność karania właściciela pojazdu budzi wiele emocji, gdyż może on po prostu nie pamiętać, kto kierował autem, a nie zawsze ma obowiązek prowadzenia ewidencji pojazdu i zapisywania takich informacji. Nie można również od nikogo wymagać, aby poddawał się „samoukaraniu”, jeśli nie potrafi wskazać kierowcy i przyjmował mandat na siebie.

Mandaty z fotoradarów

fot. Minerva Studio/bigstockphoto.com

Trybunał konstytucyjny już nie pierwszy raz podjął się rozpatrzenia zasadności wystawiania mandatów z fotoradarów. Tym razem jednak rozpatrzył wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, który twierdzi, że zapisy ustawy prawo o ruchu drogowym są niezgodne z Konstytucją w zakresie sposobu gromadzenia i udostępniania danych i obrazów kierowców przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Trybunał uznał, że kwestie przetwarzania danych osobowych muszą być uregulowane w ustawie, a nie w rozporządzeniu jak ma to miejsce w przypadku przetwarzania zdjęć z fotoradarów. Inspektorat Ruchu Drogowego twierdzi jednak, że działa zgodnie z istniejącymi przepisami, a jeśli są one niezgodne z Konstytucją, nie znaczy to jednocześnie, że działania ITD są niezgodne z prawem.

Orzeczenie Trybunału nie oznacza jeszcze, że kierowcy będą mogli domagać się zwrotu pieniędzy za nielegalnie wystawione mandaty. Na dostosowanie przepisów do Konstytucji Ministerstwo Infrastruktury ma bowiem 9 miesięcy, więc dopiero po bezskutecznym upływie tego czasu kierowcom będzie przysługiwało prawo zakwestionowania legalności wystawionych mandatów. Dotyczy to jednak wyłącznie mandatów wystawionych przez Inspektorat Transportu Drogowego, ponieważ kwestie przetwarzania danych osobowych i obrazów kierowców w związku z mandatami wystawianymi przez straże miejskie są regulowane ustawą, więc wymóg zgodności z Konstytucją jest w tym wypadku spełniony.

Dla kierowców bulwersująca jest kwestia, że mimo, iż niezgodność przepisów regulujących kwestie przechowywania danych kierowców, którzy otrzymali mandat od ITD została stwierdzona przez Trybunał, to przepisy te będą obowiązywać przez kolejne 9 miesięcy. W tym czasie poza tym, że wystawione już mandaty pozostają w mocy, to ITD będzie z pewnością wystawiała kolejne. Jak to orzeczenie wpływanie na sytuację kierowców, pokaże więc najbliższych kilka miesięcy.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *