Czym jest podatek bankowy?

Pod koniec grudnia ubiegłego roku Sejm uchwalił ustawę o podatku od niektórych instytucji finansowych. Zgodnie z jej zapisami już od lutego 2016 roku banki, kasy oszczędnościowo-kredytowe, firmy ubezpieczeniowe i pożyczkowe będą odprowadzały tzw. podatek bankowy. Początkowo zakładana roczna stawka 0,39% w ostatniej chwili zmieniona została na 0,44% od wartości aktywów.

Ustawa przewiduje różne kwoty zwolnione od podatku dla poszczególnych instytucji. Dla banków i kas oszczędnościowo-kredytowych będzie to kwota 4 mld złotych. Firmy ubezpieczeniowe będą go odprowadzać od kwoty powyżej 2 mld, a pożyczkowe – od 200 mln zł. Z podatku zwolniono natomiast Bank Gospodarstwa Krajowego oraz ewentualnie powstałe w przyszłości inne banki państwowe.

Podatek bankowy

fot. sqback/bigstockphoto.com

Pomysł wprowadzenia podatku bankowego jest nowością w Polsce. Nie jest jednak wynalazkiem polskich polityków. Z powodzeniem stosuje go już wiele krajów nie tylko europejskich (Niemcy, Wielka Brytania, Finlandia czy Węgry). Istnieje on również w Korei Południowej. O ile jednak w państwach tych podatek bankowy zdaje egzamin, o tyle wprowadzenie go w wersji polskiej wywołuje obawy wielu ekspertów.

Większość krajów (z wyjątkiem Węgier – kierujących się tymi samymi pobudkami co Polska), wprowadziła podatki „ostrożnościowe”. Opodatkowanie pasywów, a więc zobowiązań banków stabilizuje system finansowy. Tymczasem polska partia rządząca przyznaje, że głównym celem daniny jest zwiększenie wpływów do budżetu ze strony sektora finansowego. Środki te mają być przeznaczone na finansowanie wydatków społecznych. Treść ustawy oraz idea zwolnienia z podatku nowo powstałych banków państwowych sugerują ponadto chęć repolonizacji sektora finansowego.

Polski rząd szacuje, że w wyniku opodatkowania instytucji finansowych do budżetu wpłynie w 2016 roku 5,5 mld zł. Specjaliści studzą jednak te zapały, wskazując, że zamiast stabilności finansów państwa przyniesie osłabienie gospodarcze. W opinii prezesa Europejskiego Banku Centralnego opodatkowanie sektora finansowego wymaga uprzedniej analizy potencjalnych negatywnych skutków. Niezbędne jest przeprowadzenie symulacji i analiz, zapewniających, że wprowadzenie podatku nie zaburzy stabilności finansowej. W ostatecznym rozrachunku osłabiłoby to wzrost gospodarczy.

Eksperci ostrzegają, że konsekwencją obłożenia banków podatkiem w takiej formie będzie przerzucenie jego kosztów na klienta. Banki nadal wprawdzie będą udzielać kredytów, ale zapewne na mniej korzystnych warunkach. Mogą ponadto utrudniać dostęp do kredytów hipotecznych, dających najmniejszą marżę.

Skutkiem konieczności odprowadzania podatku może być ponadto przenoszenie aktywów przez polskie oddziały banków do centrali za granicą. W takim przypadku gospodarka polska – zamiast uniezależnić się od zagranicznych – uzależniłaby się od nich jeszcze mocniej.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *