Mój 31 letni sym nie chce pracować ma problemy z prawem 3 lata temu był sądzony za handel narkotykami i ma wyrok w zawiasach obecnia obiecuje że pójdzie do pracy ale jakoś mu to nie wychodzi jest agresyny wczoraj byl incydent w domu ktoś przyszedł i go uderzył mój syn mówił że to jest kolega i prosił mnie o 20 zł bo musi temu koledze oddać dlatego on go uderzył dałam mu ale ja myślę że to są porachunki narkotykoweco mam robic jak go zmusic do pracy i do wyprowadzenia sie z mojego domu bo boje się jego kolegów