danuta lega pyta o Prawo cywilne
od 12 lat mam separację ,podział majątku od 8lat ja otrzymałam cały majątek tak brzmiał punkt pierwszy wyroku punkt 2 mój mąż ma otrzymać 185 tys w ratach 10 następny punk to mąż ma do zapłaty 85 tys .w roku 2006 u mojego adwokata on spisał rozliczenie z mężem i w końcowym punkcie napisał że jesteśmy w całości rozliczeni i nie rości żadnych roszczeń ja pozwoliłam u notariusza na sprzedaż mieszkania które było moje a oddałam w rozliczeniu tym u adwokata oczywiście podpisaliśmy ja i mój mąż .w zeszłym roku czyli 2011 mój były mąż poszedł do sądu wziął klauzulę wykonalności i oddał do komornika tyle że nie w miejscu zamieszkania ani obok bo komornicy znają go że ma problemy z prawem .ja mam zablokowane konto z konta poszły pieniądze ,wszyscy mówią że niema takiego prawa,oddałam sprawę do sądu cywilnie,do prokuratury o wyłudzenie sprawy toczą się w sprawie cywilnej sędzia nakazał zabezpieczenia mych pieniędzy i przyznał że jesteśmy rozliczeni mój mąż odwołał się do sądu wyższej instancji i sąd odrzucił do sądu pierwszej do ponownego rozpatrzenia w prokuraturze czekają na wyrok sądu i powiedziano mi że zrobiłam dobrze rozliczając się u adwokata jest to człowiek który jest mężem zaufania publicznego i w obecności jego nasze podpisy wraz z danymi są prawomocne.ja od roku jestem w ciągłym stresie i ciągle nie wiem na czym stoję czy może mi ktoś pomóc myślałam że prawo jest proste idę do adwokata ten mi udzieli pomocy a tu mam problem chociaż po rozprawie pytam sędziego cz zrobiłam żle a on krótko odpowiada zrobiła pani dobrze