Od ośmiu lat wychowuję dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa.Matka została pozbawiona praw rodzicielskich oraz skazana na pięć lat (w zawieszeniu)za znęcanie się nad nimi.Przez pięć lat w ogóle nie pamiętała że ma dzieci,nie kontaktowała się , nie płaciła alimentów.Od trzech lat zaczęła się pojawiać w ich życiu.Nasilały się kontakty telefoniczne oraz przez internet a póżniej domagali się kontaktów z matką. Kiedy odmawiałem ze względu na sytuację prawną wychodziło na to że to ja wzbraniam tych kontaktów bo ona chce a ja nie wykazuję dobrej woli.Niestety matka nie trudzi się żeby uregulować sytuację prawnie.Teraz z dnia na dzień sytuacja w domu jest nie dowytrzymania.Dzisiaj syn (17 lat a córka 15) poinformował mnie że mama za tzry miesiące będzie miała odpowiednie mieszkanie i oni będą się do niej przeprowadzać. Proszę o poradę co mogę zrobić w takiej sytuacji, czy są jakieś konsekwencje prawne w stosunku do mnie jako opiekuna prawnego gdy pozwolę im z matką zamieszkać.Wiem że jeżeli zabronię to ja będę ten zły bo mama bardzo chce.