witam mam pytanie które mnie nurtuje od pewnego czasu. moja mama została najemca w budynku komunalnym po śmierci dziadka w którym mieszkamy juz około 25 lat . od pewnego czasu zaczeła sie spotykac z pewnym panem który ubiegał sie o mieszkanie socjalne gdyz prawnie był bezdomny z dwójka dzieci (nie mial adresu zameldowania, miaszkał na stancji) w koncu otrzymał mieszkanie socjalne 2 pokojowe . któregos pieknego dnia moja mama (42l) była u lekarza i okazało sie ze jest w ciazy z moja przyszła siostra :). Postanowili wziasc slub dla dobra rodziny . po czym dowiadujemy sie ze oni już jako małżenstwo nie moga miec 2 mieszkań komunalnego i socjalnego i musimy opuscic jedno z nich . najgorsze jest to ze ja nie mam z zasadzie nic wspólnego z ta rodzina oprócz siostry i mamy i od jakigos czasu mieszkam sama .maz mamy otrzymal 2 pokojowe w którym zamieszkała moja mam darek , moja siostra która sie urodziła i dwuch synów darka . a wszystko zaczeło sie w chwili gdy chciałam wykupic mieszkanie komunalne wraz z chłopakiem . czy da rade to jakos cofnac lub inaczej załatwic ?????? prosze o odp. to dla mnie bardzo wazne !!!!!!!!!!! z góry dziekuje mam nadzieje ze opisałam to tak ze da rade sie połapac hehe .pozdrawiam serdecznie !