Judyta pyta o Prawo cywilne
Witam serdecznie,
Mam poważny problem i nawet nie wiem z jakiej strony się za niego zabrać.
Kilka lat temu miałam firmę zajmującą się wypożyczaniem limuzyny na wesela itp. Firmę formalnie miałam założone ze znajomym, a właściwie firma była pół na pół moja i mojego chłopaka oraz znajomego i jego dziewczyny.
Wszystkimi kosztami związanymi z rejestracją firmy, kupnem limuzyny itp oraz zyskami dzieliliśmy się na 4 osoby. Ja z moim chłopakiem nie mieliśmy wystarczającej ilości gotówki na rozwinięcie działalności więc moja mama wzięła kredyt na siebie (nam bank nie przyznał kredytu) który we dwoje spłacaliśmy.
Najpierw rozpadła się firma. Limuzynę sprzedaliśmy. Częśc pieniędzy oczywiście otrzymał mój wspólnik z dziewczyną, a drugą część dostaliśmy my. Było to po około półtorej roku po założeniu działalności więc cena jaką dostaliśmy za auto było już również dużo niższa niż my za nią daliśmy. Z tego co dstaliśmy spłaciliśmy jakąś część kredytu zaciągniętego przez moją mamę.
Po jakimś czasie rozstałam się z chłopakiem. Sam zobowiązał się ustnie, ze co miesiąć będzie spłacał, przesyłał mi na konto połowę wysokości miesięcznej raty czyli 250zł. Ostatnia rata jest w lutym 2014roku, a miesięczna rata to 500zł.
Spłacał do czasu. W lpcu2011r. nie zapłacił pierwszej raty – niby pomylił mój nr konta. w paźdierniku nie zaplacił kolejnej raty – niby miał poważny wydatek na zepsuty samochód. A w listopadzie otrzymałam od niego maila z informacja, że kolejną ratę zapłaci mi dopiero w czerwcu ponieważ po takim czasie przypomnialo mu się i przekalkulował sobie wszystko dszedł do wnieosku, że mieliśmy kilka wspólnych przedmiotów typu laptop, TV, GPS, aparat fot , itp. i według niego ja dostałam przedmiotów za większą wartość cenową niż on (mimo to, że wziął co tylko chciał – ja mu nic nie narzucałam).
Napisałam, że jezeli nie będzie płacil to może niech naszą kwestię rozstrzygnie prawnik, ale niestety jest nie ugięty.
Nie wiem co mogę w tej sytuacji zrobić. W tym momencie wyłożyłam już za niego 1250zl, plus już jest marzec, a termin płatności raty jest do 20 każdego miesiąca..
Proszę o poradę w jaki sposób moge odzyskać pieniądze oraz jakieś poświadczenie, że będzie mi regularnie spłacał kredyt do jego zakończenia.
Osobiście wydaje mi się, że wspólne reczy materialne, a kredyt zaciągnięty w zupelnie innym celu nie powinny mieć ze sobą nic wspólnego, ale nie wiem jak widzi to prawo.
Z góry dziękuję za pomoc.
Judyta