Dzień Dobry! Moja sprawa pokrotce wygląda tak:

Mam 18 lat! od dawna kłocilam sie z moim ojcem ktory czesto po pijaku urzadzal awantury w domu. W kwietniu br. wyprowadzilam sie z domu i zamieszkalam mojego chlopaka. Od jakiegos tygodnia ojciec ciagle do mnie wydzwania nie chcialam z nim rozmawiac wiec nie odbieralam. Jednego dnia odebralam i podczas tej rozmowy on mi powiedzial ze ja mam robic to co on mi kaze i tak jak on bedzie chcial. Moje pytanie brzmi czy majac 18 lat musze robic to co karze mi ojciec czy moge sama decydowac o swoim zyciu?