Mateusz pyta o Prawo rodzinne

Witam.
Jestem mlodym czlowiekiem,co dopiero skonczyl szkole.Jestem z Kobieta od poltora roku,lecz nasz zwiazek nie wyglada najlepiej.Jest mojego rocznika czyli 1992,jednak ona powtarza klase,takze teraz bedzie konczyla klase druga liceum.Wczoraj mi powiedziala,ze jest w ciazy w 6 tygodniu.Chcialem sie podjac wyzwania,ale po przedyskutowaniu tego z rodzicami stwierdzilem,ze to jeszcze nie czas i ze to nie jest odpowiednia osoba. Rozmawialem rowniez z kobieta i pytalem sie czy chce to dizecko i wspolnie je wychowamy,nie potrafila spokojnie porozmawiac i ustalic decyzji,po czasie powiedziala,ze nie chce dziecka i je usunie. Czy to jest legalne? Nie raz ona jezdzila po mnie,jest wiele swiadkow na to,ze ja chcialem dobrze,a ona nie byla wporzadku wobec mnie. Zaczelem z nia rozmawiac dalej,bo mnei zabolalo,ze mnie nie chce znac,bo jednak chce dobrze,chce by ona skonczyla szkole,chce ja cos zarobic i sie odbic od dna,by cos w zyciu miec,a pozniej myslec o dziecku,a ona zaczela mnie brac za tego najgorszego. Cala wine zwalala na mnie,ublizala mi jak i mojej matce,powiedziala,ze nie raz mnie oszukala i zdradzila. Straszyla,ze mnie usadzi,ze urodzi to dziecko,a ja bede placil. Jakie sa moje prawa w tej sprawie?
Czy jesli by juz urodzila to dziecko i bylo by ono rzeczywiscie moje(bo po takich przykrych slowach test na ojcostwo chyba by byl bardzo na miejscu),to czy byla by szansa,zeby zabrac jej prawa rodzicielskie i abym ja je wychowywal?Kocham ta kobiete,chcialem dobrze i chce dalej,ale ona nie potrafi mnie uszanowac to ja moge na to poradzic,jest mi jedynie przykro z tego powodu.
Czekam na odpowiedz.
Dziekuje i pozdrawiam

Odpowiedz na to pytanie