Patry Milewski pyta o Prawo rodzinne
Mam na imię Patryk, jestem 4 lata po rozwodzie bez orzekania o winie. W dokumentach rozwodowych napisano że córki zostaja przy matce, mojej byłej żonie ale prawa do dzieci mamy obydwoje takie same. W tej chwili dziewczynki mają 11 i 9 lat. 3 lata temu moja była żona poznała mężczyznę który jest obcokrajowcem, a dokładnie Włochem. W tym roku, na początku lipca ten że Włoch zabrał byłą żonę i nasze córki do Włoch, na stałe. Wcześniej, była żona poprosiła mnie o pisemną zgodę podpisaną w obecności notariusza na wyjazd i stały pobyt za granicą. Zgodziłem się i podpisałem, chociaż bardzo tego nie chciałem, było mi potwornie ciężko. Od jakiegoś czasu moje córki piszą mi e-maile w których proszą mnie żebym po nie przyjechał i zabrał spowrotem do Polski, że nie chcą tam dłużej być, że tęsknią za mną i pozostałą rodziną również ze strony byłej żony, za szkołą i za (jak to starsza córka napisała) "za wszystkim co Polskie". W związku z tym mam pytanie :czy mogę wystąpić z wnioskiem do sądu o natychmiastowy powrót dzieci do Polski? Czy zgodę podpisaną w obecności notariusza mogę zerwać i sprowadzić moje dzieci do Polski??
PS. Nadmienie że była żona nie pozostaje w żadnym związku ze swoim konkubinem ale mają wspólne dziecko które urodziło się tego roku na koniec sierpnia