Paulina K pyta o Prawo administracyjne
Witam serdecznie. Mieszkam w małej miejscowości w Dębach Szlacheckich z rodzicami i bratem . Mamy poważny problem z naszą Spółdzielnią Mieszkaniową. Otóż zalegamy z czynszem od 1,5 roku. Były pisane różna pisma oraz podpisane stosowne oświadczenie o spłacie długu, tzn. że zobowiązujemy się do uregulowania płatności do końca listopada tego roku. Dzisiaj tata zaniósł 1000zł na poczet tych zaległości. Pieniądze przyjęto. Tato dowiedział się z biura, iż było zebranie owej Spółdzielni i mieszkańcy głośno krzyczeli na nasz temat, że nie płacimy a nadal mieszkamy. Konkretnie wiemy które osoby wiedzą o naszym zadłużeniu. Rozumiem że mogą wiedzieć że zalegamy, ale pytanie jest takie – czy Spółdzielnia ma prawo do powiadomienia mieszkańców o wysokości naszego długu??Czy tu nie jest podważana ochrona o danych osobowych? Bardzo proszę nam pomóc, nie stać nas teraz na adwokata i prawnika – wiadomo jakie to są koszta. My się boimy siedzieć we własnym domu. Każdy nas tylko obmawia i wyśmiewa. Bardzo proszę o pomoc !