piotr jezusek pyta o Prawo rodzinne

jestem od 3 lat we zwiazju malzenski mamy 2 dzieci wiktoria 4 l, szymon 3{ posiada zaswiadczenie o niepelnosprawnosci na okres 2 lat, zpowodu zaburzen w mowie) , od odluzszego czasu nie dogaduje sie z zona , wszczyna mi awantury , wyrzuca z domu , obraza slowami wulgarnymi , tego sie juz tak duzo nazbieralo ze mam dosc tego wszyskiego , ona mowi ze jestem tylko od zarabianai pieniedzy i jezdzenia samochodem z rodzina a nie od kochania , twierdzi ze jestem psem , ze mnie nie nienawidzi i jak dzieci beda duze to sie rozwodzi ze mna , ze mnie nie kocha i od dluzszego czasu ma kogos o imieniu Mariusz (ale ja w to nie wierze) , jako ze czlowiek nie jest w stanie zyc z kims kto non stop sie awanturuje i chce zebym sie wyprowadzil to wyprowadzilem sie od niej , wynajalem mieszkanie i mieszkam osobno, Tylko ja pracuje ona jest w domu z dziecmi sie opiekuje , ja zarabiem 2350 ( z tego 300 zl idzie na poozyczke z kasy zapomopgowej w pracy , pozyczka byla na zakup samochodu) posiadamy wspólne mieszkanie wlasnosciowe, tylko ja pracuje a zona nie pracuje . Pierwszego kazdego miesiaca otrzymuje wyplate na konto 20 40 zl , zona jest upowazniona do konta i wybrala dla siebie 1800 zl , co mam zrobic bo nie mam za co zyc , chce ustanowienia wysokosci alimentow i ustanowienia terminu widzen z dziecmi , ile alimentow moga mi wziazc , przeciez chyba nie 1800 , bo za co ja mma zyc ?
prosdze o pomoc ??

Odpowiedz na to pytanie