Plany dla polskiej e-administracji

To co jeszcze niedawno wydawało się zbożnym życzeniem i futurystycznym bajaniem, zyskuje coraz realniejszy kształt. Urzędy stopniowo przenoszą się do internetu.

Dla obywateli oznacza to wygodę – w końcu możliwość załatwienia sprawy w urzędzie za pośrednictwem komputera pozwoli zaoszczędzić im mnóstwo czasu. Rząd planuje przyszły rok jako okres przełomowy dla rozwoju e-administracji. Wiąże się to z włączaniem w polskie prawo unijnej Dyrektywy Usługowej. Zajmuje się tym Ministerstwo Gospodarki oraz Krajowa Izba Gospodarcza. Od początku roku ruszają oni ze szkoleniami, dzięki którym w każdej gminie ma się znaleźć chociaż jeden e-urzędnik.

Poza tym planowane jest wprowadzenie dwóch kluczowych rozwiązań. Pierwsze to tzw. profil zaufany. Będzie to platforma, dzięki której każdy obywatel, bez posiadania podpisu cyfrowego, będzie mógł nawiązać kontakt z dowolnym urzędem w kraju i nie ruszając się zza komputera załatwić swoje sprawy. Korzystanie z profilu zaufanego będzie jedynie wymagało założenia konta na ePUAP.

Druga z elektronicznych rewolucji w biurokracji to stworzenie elektronicznego Punktu Kontaktowego (ePK). Korzystając z niego uzyskamy wszystkie informacje niezbędne do załatwienia spraw urzędowych. System będzie działał na szczeblu centralnym, jego działanie nie będzie więc ograniczone do poziomu miasta czy gminy.